Mało nie być zdjęć z wakacji, ale przeglądając kartę okazało się, że jednak oprócz ujęć Zośki w basenie jest kilka ciekawych obrazków, które warto pokazać.
Jak pisałam wcześniej, byłam zaskoczona urokiem tureckiej riwiery i z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce na urlop. Sami zobaczcie.
Czy mi się wydaje, czy pisałaś, że byliście w Bodrum (zamek na zdjęciu?)? Byliśmy w okolicy 3 i 4 lata temu i mamy rewelacyjne wspomnienia. Fajne kadry, a te hmm, chusty, prawie jak maty z wiadomego sklepu ;).
11 komentarze
Czy mi się wydaje, czy pisałaś, że byliście w Bodrum (zamek na zdjęciu?)? Byliśmy w okolicy 3 i 4 lata temu i mamy rewelacyjne wspomnienia. Fajne kadry, a te hmm, chusty, prawie jak maty z wiadomego sklepu ;).
OdpowiedzUsuńTak, 10 minut od Bodrum mieliśmy hotel.
UsuńTo są tzw. fouty tureckie, które zresztą można też kupić u nas, ale tam są zdecydowanie tańsze. Trochę delikatniejsze są niż maty ze sklepu na b.
kilmatyczne scenerie złapałas :) i już wiem co bym sobie z Turcji przywiozła ;)
OdpowiedzUsuńCo takiego? Bo ja przywiozłam fouty i wzdychałam do dywanów, ale nijak tego samolotem nie dałoby się przewieźć.
UsuńAle ładnie! uwielbiam takie zdjęcia detali - Ty to wiesz :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnie :) piękne ujęcia
OdpowiedzUsuńFlagi tureckie były chyba wszędzie:) też jestem pod urokiem Turcji, tej greckiej Turcji ;)
OdpowiedzUsuńach co za klimaty i te lampki z tykwy :)
OdpowiedzUsuńale tam ładnie :) to musiały być cudowne wakacje :)
OdpowiedzUsuńPiekne ujecia! Turcja tez skradla kilka lat temu moje serce i ich piekne wyroby.
OdpowiedzUsuńKuszące te widoki. Zapuszczam brodę i lecę tam!
OdpowiedzUsuń