GIVEAWAY z SO HOMELY...
18:22:00Wczoraj miałam urodziny, a w maju blog skończył 5 lat. W planach miałam zorganizowanie dużo większego konkursu niż ten, ale niestety na planach się skończyło, za co Was przepraszam.
Chciałabym Wam podziękować za te kilka lat, podczas których do mnie wpadacie. Powiększające się grono Czytelników przekonuje mnie, że warto tu być i się starać. Dziękuję!
Z przyjemnością chcę Was zaprosić na mały GIVEAWAY. Będziecie mogli wygrać piękną białą poszewkę na poduszkę w czarne plusiki od SO HOMELY... To nowa marka na naszym rynku, która ze swoją stylistyką idealnie wpasowała się w mój czarno-biały gust.
Zapraszam do zabawy!
Zasady są proste:
1. W komentarzach pod postem napiszcie jedną wadę i jedną zaletę mojego bloga. Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii! Ostateczny termin zapisywania się 30.06.2014 r.
2. Polubcie profil SO HOMELY.. na facebook'u (dla tych którzy mają tam konto).
3. Umieśćcie banerek GIVEAWAY na swoim blogu (jeśli taki posiadacie).
To tyle, a poniżej kilka zdjęć z poduchą w roli głównej.
37 komentarze
Lubię patrzeć na mini metamorfozy Twojego salonu! Fajnie się prezentuje. Jeśli chodzi o zabawę to wbiłaś mi gwoźdź. Z zaletą to nie będzie problemu, ale nad wadą muszę już pomyśleć ;) Jeszcze się odezwę :D
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim spełnienia marzeń z okazji urodzin! :)
OdpowiedzUsuńJa nie będę miała problemu nawet z wadą (aaaaaaa TAK!!) Piszesz zdecydowanie ze zbyt niską częstotliwością ;) Za to plusów (+ jak na poszewce) znalazłabym całe mnóstwo. Lubię Twoje pomysły, kreatywną duszę, konsekwencję... Aha... Miała być jedna. No to nie wygram poduszki :P
Pozdrowienia! :)
Olu dopiero od niedawna śledzę Twój blog ,ale z całą pewnością podobają mi się inspiracje którymi się tu dzielisz :) wad nie zanotowałam :) a poducha jest świetna :)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWada? Chyba taka że za rzadko są publikowane posty:) A po za tym wszystko idelane:)
OdpowiedzUsuńLece pooglądać ofertę sklepu i z wielką przyjemnością staje w kolejce do losowania.
Patti
patti3@o2.pl
Wada? Właścicielka tego bloga mieszka za daleko ode mnie!
OdpowiedzUsuńZaleta? Pokazujesz tak piękne przedmioty, że chce się biec i je kupić.
Buziol!
No właśnie, te kilometry :(
UsuńKobieto jakie minusy ??? są same plusy :) rewelacyjne pomysły, realizacje, zmiany, aranżacje :)
OdpowiedzUsuńpodusia piekna :)
pozdrawiam
Agnieszka
szymanska25@wp.pl
Super :) gratuluję rocznicy i wszystkiego najlepszego na urodziny :)
OdpowiedzUsuńTwojego bloga czytam i oglądam regularnie :)
Zaleta - Twoje wspaniałe, piękne wnętrze, które nam tu prezentujesz. Wada - mało go tu jednak stanowczo :) Proszę częściej, szerzej :)
cudna podusia :)
Plusy i minusy?Proszę bardzo!:)Plus taki,że cudna poduszka.....a minus taki,że tylko jedna;)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSylwia H.
sylwia.oli@interia.pl
Zaleta - zdjęcia. Cudowne, wysmakowane, kapitalnie prezentujące atmosferę i klimat miejsca albo przedmiotu... Jestem wzrokowcem chyba, bo uwielbiam przeglądać zdjęcia (i własne, i cudze ;)).
OdpowiedzUsuńWada? Według mnie - zbyt szeroki pasek boczny (albo że z lewej strony). Może to wina mojej rozdzielczości ekranu/przeglądarki, ale żeby przejrzeć posty, musiałam przesuwać paskiem dolnym, suwakiem. Trochę to niewygodne... Ale to tyle z jakichkolwiek minusów ;)
Bannerek zamieściłam na swoim blogu - marta-nefertari.blogspot.com.
So Homely odkryłam niedawno - cudowne! Tym chętniej biorę udział w zabawie :}
Faktycznie pasek boczny trochę szeroki. Mam duży monitor i jakoś wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, ale teraz jak patrze to może mógłby być węższy...Chyba, że tak ma być? :P
UsuńChyba coś w tym jest, też to ostatnio zauważyłam. Popracuję nad tym, dzięki!
UsuńHmmm no niestety ale wad to ja tutaj u Ciebie nie stwierdzam... ;) Plusy jest ich więcej niż na tej cudnej podusi ;) Największym plusem jest to że jesteś i pokazujesz nam swoje cudne pomysły i inspiracje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kochana, tu nie ma wad! tu są piękne zdjęcia i inspiracje, na które warto poświęcić czas. a poducha cudna i idealnie by pasowała do salonu ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaaaaaaaaaaaaa jaka ona ładna! :) ślicznie się u Ciebie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOla masz same zalety! idź precz z tymi wadami, bo takich nie ma i już. ;) no może jedna... pisz częściej! jeszcze częściej ;)
Chętnie wezmę udział w zabawie i wypowiem się na temat wad i zalet. Zalety - bardzo fajnie i przejrzyście pokazujesz projekty DIY - lubię takie proste instrukcje, bo zachęcają do działania. Piękne zdjęcia, klimatyczne, eleganckie stylizacje. Natomiast wada jest jedna - częstotliwość postów (wiem, wiem Zosia, wyjazd i w ogóle życie, ale bardzo miło jest u Ciebie więc chętnie zaglądałabym tu częściej)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Magda
WITAJ :)
OdpowiedzUsuńSUPER PODUCHA. MOJE UKOCHANE KOLORY :)
Z PRZYJEMNOŚCIĄ PRZYŁĄCZAM SIĘ DO ZABAWY.
POZDRAWIAM
DOROTA (dorsto9321@o2.pl)
Zaleta (jedna wśród wielu, ale o niej warto napisać szczególnie): masz swój styl, trzymasz się go i zgodnie z nim mieszkasz i blogujesz; bez fałszywych uśmiechów i ukłonów w stronę chwilowych wnętrzarskich mód, bez rozedrgania.
OdpowiedzUsuńWada: Ola, no jak dla mnie to za rzadko wrzucasz wpisy! :)))
Z wadą mam dalej problem, ale jeśli chodzi o zaletę to jestem pod wrażeniem jak w ostatnim czasie blog się rozwinął! Widzę coraz lepsze zdjęcia, świetne projekty i całe mnóstwo pięknych inspiracji, których wcześniej też nie brakowało :D
OdpowiedzUsuńJesteś pierwszym blogiem wnętrzarskim, który odkryłam w sieci i który od początku do końca uwielbiam. Wiele razy mnie zainspirowałaś i inspirujesz dalej <3 I wierz mi, jeśli kiedyś będzie okazja by Cię odwiedzić, będę się czuła jak u siebie ;) To Ci posłodziłam... :P
Tekstylia widziałam, chętnie przygarnę, więc przyłączam się do zabawy :)
Wad ja tu nie widzę :) Lubię "przejrzyste", konkretne blogi :) I właśnie to są Twoje zalety:) Oczywiście z chęcią się zapiszę i życzę wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńJaki fajny kosz widzę!!! :)))
OdpowiedzUsuńOlu zaleta, to zdecydowanie zdjęcia! Ja kocham!
Wadą może być, choć nie musi, bo to w końcu bardzo subiektywne, układ - zbyt szeroki pasek boczny, który sugeruje duuuużo miejsca na >treści obce<, a przecież to właśnie to co piszesz i pokazujesz zasługuje na szerokie pole!!!! :))))
Uściski i serdeczności :*
W wolnej chwili muszę popracować nad tym paskiem. Dzięki.
Usuńzaleta:) posłodzę trochę, ale zaletą są piękne zdjęcia i przedmioty, które pokazujesz...
OdpowiedzUsuńWada?-cyba to że chciala bym miec wszystkie te pokazywane rzeczy a nie moge:)
Pasek faktycznie troche za szeroki:)
Poduszka świetna, więc ustawiam się po nią w kolejce!
OdpowiedzUsuńprzyznam,że trafiłam do Ciebie niedawno poprzez inne blogi i wpadam od czasu do czasu (choć jeszcze nie komentowałam) a skoro wracam to znaczy,że mnie zaciekawiłaś swoimi wpisami a wad nie widzę,no może tylko taką,żę jak coś pokazujesz to zaraz pojawia się u myśl też bym to "chciała" :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszowenowinki.blogspot.com/
Jaka piękna poducha!! Z chęcią stanę w kolejce!
OdpowiedzUsuńLubię do Ciebie wpadać, masz fajne wyczucie stylu. Wad nie widzę:-)
Pozdrawiam ciepło
Olu na wstępie - gratuluję Ci tego bloga, pełnego inspiracji, jak również gratuluję tego jak kreujesz swój świat, swoje 4-kąty. Tak - to jest wielki plus Twojego bloga, że INSPIRUJESZ:) Aranżacjami, fotografią, pomysłami...
OdpowiedzUsuńWadą Twojego bloga jest to, że pożera mój czas. Bo odkryłam Twój blog niedawno i czasem jak wpadnę w posty "do tyłu" tak siedzę, klikam, czytam i....przepadam :)
Powodzenia w dalszych planach, pomysłach:) Iszart
Widzę, że pasek boczny o którym miałam wspomnieć już poprawiłaś,
OdpowiedzUsuńale skoro wymóg jest jasno postawiony to:
zaleta - blog perfekcyjny i pochłaniający
wada - blog zbyt perfekcyjny i pochłaniający - zbyt dużo czasu spędzam na podglądaniu i podczytywaniu zamiast "ogarniać swoje podwórko" ...:)
Pozdrawiam cieplutko mocno zaciskając kciuki za siebie;).
Wada - blog trudno znaleźć i wiele osób przez to wiele traci! Ja słyszałam o blogu juz wcześniej ale nie mogłam go wyszukać.
OdpowiedzUsuńZaleta - INSPIRUJĄCY! Wiele blogów o wnętrzach powiela modę na dany przedmiot lub rozwiązanie designerskie. Tutaj zawsze jest świeżo - połączenie klasyki z nowoczesnością. Taki wiecznie aktualny mariaż czerni z bielą :)
Cóż za piekne zdjęcia! Chetnie ustawię się w kolejce po poduchę :)
OdpowiedzUsuńZ tą wadą bedzie ciężko, ale chyba zgodzę z poprzedniczką, ze blog cieżko znaleźć. Mało komentujesz, mało Cie widać w wiszukiwarkach....to tyle.
Zaletą jest przejrzystość bloga i piekne, dopracowane w każdym szczególe - zdjęcia :)
Ola! wady! jakie wady?! jakbyś miała bloga z wadami, to nikt by tu nie zaglądał! a przecież fanów masz mnóstwo, w tym i mnie;D ja osobiście uwielbiam Twojego bloga i zawsze chętnie do Ciebie zaglądam.
OdpowiedzUsuńZaleta hmm piszesz o stylu jaki kocham i w tej kwestii mamy dużo ze sobą wspólnego;))) i te filmiki z DIY, które stworzyłaś mistrzostwo!!! aaa i jeszcze częstotliwość publikowanych postów się zwiększyła, co mnie ogromnie cieszy;)))
Poducha świetna i wzór rewelka!!!
buziaki
wada? no szkoda, że jedna poduszka. Zaleta? no fajnie, że taka piękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńps. uwielbiam i znam twój sklep, ale dopiero teraz będę śledzić bloga, bo bardzo mi się tu podoba, dlatego nie mogę nic więcej powiedzieć o twoich wadach i zaletach...
ściskam
Twoj blog jest dla mnie duża inspiracją i kopalnią pomysłów, nie widzę wad, może wprowadziłabym troche wariacji do tła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
udostępniłam konkurs na fb: https://www.facebook.com/anna.metka1/posts/647588695334635
copacabanaa@op.pl :*
Poszewek nigdy dość. Ustawiam się grzecznie w kolejce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Ufff na ostatnią chwilę... ale może jeszcze się załapię? :)
OdpowiedzUsuńNa Twoim blogu bywam regularnie od jakiegoś czasu.
Podoba mi się jego przejrzystość, piękne zdjęcia i... TY sama, bo najważniejszy zawsze jest CZŁOWIEK:-)
Jeżeli wadą można nazwać wielorakość zalet to niech tak będzie:) choć ja bym się pod tym nie podpisała, bo w życiu - by było satysfakcjonującym - trzeba dopatrywać się plusów [choćby takich jak na poszewce], a nie minusów:) I właśnie tego Ci kochana życzę:) Pozdrawiam ciepło.
www.livingasatisfiedlife.blogspot.com
Zaletą jest, że można podpatrywać estetyczne przestrzenie tworzone z pasją a też mnóstwo inspiracji! (dzięki blogu kubek z literką D stoi od dwóch lat na biurku i kusi/cieszy oko). Myślę nad wadą .... i nie wymyślę! ;) Pozdrawiam, A.
OdpowiedzUsuńNa Twojego bloga trafiłam dzisiaj przypadkiem w poszukiwaniu informacji na temat skandynawskich magazynów wnętrzarskich. I od razu daję dużego plusa za świetne zestawienie magazynów. Dzięki. Poza tym plus za zdjęcia, urzekły mnie szczególnie zdjęcia różowych goździków na szaro-rozmytym tle. Co do "plusów ujemnych" to nie jestem fanką szarej (dość w sumie jasnej) czcionki na białym tle, kontrast jest trochę mały więc męczą się oczy. Może rozważysz grafitową czcionkę? (ja wizytę u okulisty). Blog jest super, gratuluję! Pozdrawiam, K.
OdpowiedzUsuń