Ale upał!
09:09:00
Zawsze się denerwuję na ludzi,
który ciągle narzekają, a sama robię to samo. Niestety. Głównie narzekam na
siebie. Że czegoś nie umiem, że się nie nadaję itd. Nie wiem z czego to się
bierze? Strasznie to jest demobilizujące. Staram się z tym walczyć, ale ciężko
mi idzie. Eh... Maruda taka ze mnie trochę.
Teraz mogłabym ponarzekać jeszcze
na upał, ale nie zrobię tego, oszczędzę Was. Na pewno dużo ludzi wkoło to robi,
no nie? A ja czuję się po prostu jak na urlopie. Zośka chlapie się w baseniku,
a ja popijam zimny kompot truskawkowy i ładuję akumulatory. Żyć nie umierać!
Buźki Kochani! Miłego dnia Wam
życzę, czerpcie energię ze słoneczka.
17 komentarze
Chyba Ole tak mają ;P Ja też dużo marudzę ;) Gdzie można kupić takie szklaneczki/słoiczki?? Są super ;)
OdpowiedzUsuńWpisz w wyszukiwarkę 'słoik Ball', to naewno znajdziesz jakiś sklep, gdzie je można kupić.
UsuńJa też tak mam, znaczy maruda ;-)
OdpowiedzUsuńA ja już jestem trochę zmęczona tym upałem, lubię słońce i ciepło ale bez przesady.... kompot truskawkowy.... dawno nie robiłam. Hektolitrami piję mineralną z limonką, cytryną albo zielonym ogórkiem :)
nie lubie narzekac i tego nie robię. Poporstu to co jest staram sie obrócic lepszą stroną do mnie ;) więc upał jest piekny :) słonce , witamina D i mozna lody jesc bezkarnie ( no prawie ;) ) zimny kompocik smakuje jak nigdy nie ? ;) a radosc dziecka z chlapania w wodzie jest wielka co ?? my to z synem przerabialismy wczoraj jak miałam wolne ;)
OdpowiedzUsuńI tak trzymać! Też staram się czerpać jak najwięcej z pięknej pogody i czasu z Zośką.
Usuńciepło...i doskwiera mi brak klimatyzacji w domu...
OdpowiedzUsuńFajne kolorki na zdjęciach ;)
Już ma się podobno w czwartek ochłodzić :)
UsuńOlu, tak bardzo cenię sobie Twoje wpisy merytoryczne - wnętrzarskie, a tych ostatnio jakby mniej... czekam cierpliwie.
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce coś się pojawi, faktycznie już dawno nie było tego typu wpisów.
Usuńśliczny ten słoiczek :) skąd go masz?
OdpowiedzUsuńnoemisoul.blogspot.com
Mój jest ze Stanów, ale myślę, że u nas też je można kupić.
UsuńCieszmy się upałem póki jest:)
OdpowiedzUsuńale apetyczne fotki!;)
OdpowiedzUsuńChwilo trwaj! ;)))
buziaki
Ola jesteś dla siebie zbyt wymagająca. Zdolna z ciebie kobietka i zaakceptuj to! Ja też staram się nie narzekać na pogodę ale prawdą jest że nigdy nie lubiłam upałów i moje zamiłowanie do Skandynawii jest także w tej dziedzinie :-D tam odpowiada mi wszystko. Natomiast tropiki to nie moja bajka. Ale daje radę, a dzieciaki mają frajdę.
OdpowiedzUsuńkapitalne zdjęcia! piękne , wyraziste barwy :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Nie jesteś jedyna która narzeka, ja niestety też tak robię. Walczę z tym, ale to nie takie proste.
OdpowiedzUsuńSylwia
zdjęcia są cudne chętnie bym spróbowała tego kompotu, a małe marudzonko nikomu jeszcze nie zaszkodziło :) to taka nasza natura :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,