Jesienne serwetki - DIY
09:27:00
Znacie blog Butiksofie?
Ja go uwielbiam! To jak jego autorka ozdabia swój dom, jest dla mnie wielką
inspiracją. Bardzo często na jej blogu można znaleźć dekoracje stołu na różne
okazje. Najchętniej ukradłabym większość jej pomysłów. Już planuję obrus albo
serwetki w krzyżyki stemplowane ziemniakiem.
Wczoraj wieczorem zachciało mi
się wyżyć kreatywnie i zrobiłam serwetki zdobione odciskami liści.
Zainspirowały mnie te dwa wpisy TU i TU.
Zamiast zdobić tkaninę, sięgnęłam
po papierowe serwetki. Użyłam czarnej farby akrylowej, którą naniosłam na
wcześniej wysuszony i wyprasowany liść miłorzębu japońskiego (uwielbiam ten
kształt). Następnie przyłożyłam pomalowany liść do serwetki i gotowe. Trzeba
tylko uważać, żeby nie nałożyć zbyt dużo farby, bo serwetka rozmięknie.
A oto efekt. Wydaje mi się, że
wyszły bardzo fajnie. Na pewno wykorzystam ten patent jak będę organizować
jakieś domowe przyjęcie. Super pomysł na tanią i oryginalną dekorację stołu.
25 komentarze
wspaniała ozdoba stołu i wykonanie na medal :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla cudnie! tak to jest pomysł:)))
OdpowiedzUsuńtylko czy ja znajdę u siebie taki listek?
a może wykorzystam jakiś inny...;)
tez uwielbiam tego bloga.
dobrego dnia kochana:*
Myślę, że każdy inny listek będzie wyglądał ciekawie.
Usuńprzepieknie wyszły... rewelacyjna ozdoba stołu na przyjęcie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Zapisuję koniecznie ten pomysł - chyba spróbuję na Święta!
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wygladaja! Wyszly Ci idealnie Zdolna jestes nieslychanie!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwow, jakie cudowne!
OdpowiedzUsuńbardzo eleganckie.
ślicznie :) jak nadrukowane :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja się zabrałam za malunki na tkaninach :))
OdpowiedzUsuńJesteś geniuszem :D Cudne!
OdpowiedzUsuńPiękne te serwetki, świetny pomysł - uwielbiam takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, ale... czy to się sprawdzi do wycierania ust ? ;) tzn. czy farba jest nietoksyczna? ;)
OdpowiedzUsuńA ktu tu mówi o wycieraniu ust, to tylko dekoracja :P A tak serio to zastanawiałam się może nie tyle nad toksycznością, bo to pewnie można kupić specjalną farbę, ale nad tym czy nie będą po prostu brudzić pod wpływem wilgoci.
UsuńBardzo pomysłowe! Jeszcze nie ozdabiałam materiałów stempelkową metoda.Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKapitalnie Ci to wyszło;)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę ozdobić tak poszewki i obrus;))))
buźka
fantastyczne! muszę zapamiętać.. przyda się na urodziny, święta.. na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuńco tu dużo gadać: świetne!
OdpowiedzUsuńJakie ładne i dekoracyjne. Ciekawe, czy to się spiera?
OdpowiedzUsuńTkaninę ozdobioną farbą akrylową należy przeprasować. To utrwali wzór i już się nie spierze. Przetestowałam.
UsuńSuper propozycja, bardzo oryginalnie i efektownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Świetny pomysł !!! Kiedyś może wykorzystam ... Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie! Pod wpływem Butiksofie kupiłam nawet farbę do tkanin, żeby odbić liście na poduszkach, ale jakoś nie mogę się zebrać :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny bym powiedziała!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł. no i ten motyw. wiele lat marzyłam o miłorzębie we własnym ogrodzie. 3 lata temu udało się, rośnie sobie i od tej pory kocham ten motyw :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam weekendowo!