Z innej beczki

17:44:00

Ja dzisiaj nie wnętrzarsko. Chociaż designersko jak najbardziej. 
Mam do Was pytanie, prośbę o radę z dziedziny kosmetycznej. Szukam fajnego bronzera i wpadł mi w oko kosmetyk firmy NARS. Oczywiście wpadło mi w oko pudełko i pięknie zaprojektowane logo. Z tego co czytam w internecie, to dosyć dobry produkt, ale jestem ciekawa czy któraś z Was go używa i może coś doradzić. 

Na dokładkę mam moodboard z kosmetykami NARS w roli głównej. 


Zdjęcie stąd

You Might Also Like

15 komentarze

  1. Najbardziej z modboardu podoba mi się portfelik :P Wróć! Karta kredytowa!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acne? Fajny jest, ale cenę też ma piękną. Ta karta kredytowa, najlepiej bez limitu i konieczności spłaty by się przydała :)

      Usuń
    2. hehe, dokłądnie:)
      Co do bronzerów - mam Lancoma i Isadorę. ArtDeco też lubię. I dobry kosmetyk na lato to rozświetlacz :) Polecam :)

      Usuń
    3. Ja większość kosmetyków mam Clinique, ale chciałabym coś nowego spróbować :)

      Usuń
  2. Polecam kosmetyki MAC - z całego serca. Używam tylko ich kolorówki i wygląda super naturalnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swoją przygodę z NARS-em dopiero zaczynam, ale obawiam się, że zrujnuję się na przebudowę kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, no właśnie... Na szczęście te droższe kosmetyki są dość wydajne.

      Usuń
  4. Bronzera nie mialam ale mialam ich tusz do rzes i podklad. Tusz polecam, podklad zdecydowanie nie! Ktos tu wspomial furme MAC-sa super. Zobacz jeszcze laura mercier i bobbi brown, obydwie marki bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  5. używam popularnych kulek firmy Oriflame, gdyż się nie świecą odpustowo na twarzy ;)
    ps. nie jestem konsultantką, żeby nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam te kulki, ale już takie stare, że się nie bardzo nadają :)

      Usuń
  6. Jestem użytkowniczką różu Nars, kultowy kolor orgasm. Po kwocie, jaką zapłaciłam spodziewałam się czegoś doskonalszego, ale nie jest zły. A bronzer ... tu ze szczerym sumieniem polecam rozświetlająco- brązujący kosmetyk f-my The Balm; sorry, nie pamiętam dokładnie nazwy, ale panie w drogerii Marionaud wskażą go w sekundę. Cała kolorówka tej firmy jest zachwycająca, trzeba mieć dużo szczęścia, żeby na niego trafić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już wiem, puder brązujący The Balm "Bahama Mama". Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kalendarz/notatnik oraz portfel ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Narsa nie miałam, ale mogę Ci polecić bronzer Guerlaine terracota light, wiele odcieni do wyboru, nie zrobisz sobie nimi krzywdy, a skóra wygląda jak muśnięta słońcem:)

    OdpowiedzUsuń

POLUB na Facebooku

Subscribe