Zagadka rozwiązana! Jest bałwanek!!! Z bitej śmietany! :D A myślałam, że to tylko ja zawsze dopatruję się takich rzeczy ... , których inni nie dostrzegają. Kwestia wyobraźni :) Ciekawy blog, pozwól że się rozgoszczę :) Obserwuję.
No jasne ze widać bałwanka :) Ukrył się w filiżance. Na takie szare dni polecam kawę espresso z bitą śmietaną i szczyptą cynamonu. Odrobina słodkości plus świece zapachowe wpłyną na wydzielenie endorfin. Szaruga za oknem sprzyja depresjom i pochmurnym nastrojom. Nie dajmy się! Miłego wieczoru.
a mnie się zdjęcia podobają i bałwanek z pianki uroczy:) jasne, że widzimy, choć jakbyś nie zapytała Olu to pewnie bym przegapiła:))) dobrego wieczorku
o kurka, ale bałwan!!!:))) śliczny Twój tydzień, mimo, ze nie do końca radosny...wiesz, ja w ogóle to chmurna jestem... u mnie tych gorszych dni jest więcej niż lepszych... ale na szczęście te lepsze się zdarzają i jakoś wtedy rekompensują te złe. Nawet jesli humorek w dole, to nic, przejdzie, i znowu bedzie przez chwilę rózowo:))) A powiedz kochana, bo tak mnie to jakoś ciekawi, czy pozmieniałaś coś w swoim domowym biurze? ;)
No właśnie, trudno jest czasem w te gorsze dni... Ale trzeba być silnym. Ja wierzę, że moje największe marzenie się spełni i już będę się tylko cieszyć... Hehe... A co do biura, to na razie jest bez zmian, planuję mały stoliczek jeszcze i coś na te ściany, ale tu nie mam na razie weny.
Może to trochę nienormalne ale ja widzę bałwanka i małego aniołka na chmurach :) Trochę wypadam z obiegu ale ostatnio "odwadniam" się i w ogóle nie mam sił! To chyba ta pora roku!!! Trzymaj się W.
16 komentarze
No jasne :) Apetyczny :D
OdpowiedzUsuńWidzicie :)
OdpowiedzUsuńBałwanek pokochał kawę!
Jestem zachwycona Twoim blogiem i z przyjemnością zaglądam do Ciebie :)
Pozdrawiam,
Ania
Zagadka rozwiązana! Jest bałwanek!!! Z bitej śmietany! :D
OdpowiedzUsuńA myślałam, że to tylko ja zawsze dopatruję się takich rzeczy ... , których inni nie dostrzegają. Kwestia wyobraźni :)
Ciekawy blog, pozwól że się rozgoszczę :)
Obserwuję.
Pianka jest z bałwanka! :D
OdpowiedzUsuńNo jasne ze widać bałwanka :) Ukrył się w filiżance. Na takie szare dni polecam kawę espresso z bitą śmietaną i szczyptą cynamonu. Odrobina słodkości plus świece zapachowe wpłyną na wydzielenie endorfin. Szaruga za oknem sprzyja depresjom i pochmurnym nastrojom. Nie dajmy się! Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńsłodki ten bałwanek
OdpowiedzUsuńa mnie się zdjęcia podobają i bałwanek z pianki uroczy:) jasne, że widzimy, choć jakbyś nie zapytała Olu to pewnie bym przegapiła:)))
OdpowiedzUsuńdobrego wieczorku
:)
OdpowiedzUsuńo kurka, ale bałwan!!!:))) śliczny Twój tydzień, mimo, ze nie do końca radosny...wiesz, ja w ogóle to chmurna jestem... u mnie tych gorszych dni jest więcej niż lepszych... ale na szczęście te lepsze się zdarzają i jakoś wtedy rekompensują te złe. Nawet jesli humorek w dole, to nic, przejdzie, i znowu bedzie przez chwilę rózowo:))) A powiedz kochana, bo tak mnie to jakoś ciekawi, czy pozmieniałaś coś w swoim domowym biurze? ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, trudno jest czasem w te gorsze dni... Ale trzeba być silnym. Ja wierzę, że moje największe marzenie się spełni i już będę się tylko cieszyć... Hehe...
UsuńA co do biura, to na razie jest bez zmian, planuję mały stoliczek jeszcze i coś na te ściany, ale tu nie mam na razie weny.
Może to trochę nienormalne ale ja widzę bałwanka i małego aniołka na chmurach :)
OdpowiedzUsuńTrochę wypadam z obiegu ale ostatnio "odwadniam" się i w ogóle nie mam sił! To chyba ta pora roku!!!
Trzymaj się
W.
Będzie dobrze. Pomyśl, że może ten Aniołek nad Tobą czuwa. W końcu się los odmieni (ja sobie tak zawsze tłumaczę). Uszy do góry!
UsuńWiem wiem, ale takie odwadnianie nam kobietom też dobrze robi. :)
UsuńJaki nudny tydzień? Z wielką ochotą obejrzałam Twój przegląd tygodnia.Super
OdpowiedzUsuńpiękne wnętrza i dodatki, śledzę Twój blog od dawna i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mniammm :D
OdpowiedzUsuń