Mój tydzień

16:54:00

Załóżmy, że to jest post nr 501. Post nr 500, okrąglutki i szczególny, musi poczekać :) 
Dziś w lepszym nastroju pokażę Wam mój tydzień. Tym razem dosyć nudny, bo jakoś nie miałam okazji na fajne ujęcia. 

I jeszcze mini-zagadka: widzicie gdzieś bałwanka? :)





You Might Also Like

16 komentarze

  1. Widzicie :)
    Bałwanek pokochał kawę!

    Jestem zachwycona Twoim blogiem i z przyjemnością zaglądam do Ciebie :)

    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Zagadka rozwiązana! Jest bałwanek!!! Z bitej śmietany! :D
    A myślałam, że to tylko ja zawsze dopatruję się takich rzeczy ... , których inni nie dostrzegają. Kwestia wyobraźni :)
    Ciekawy blog, pozwól że się rozgoszczę :)
    Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. No jasne ze widać bałwanka :) Ukrył się w filiżance. Na takie szare dni polecam kawę espresso z bitą śmietaną i szczyptą cynamonu. Odrobina słodkości plus świece zapachowe wpłyną na wydzielenie endorfin. Szaruga za oknem sprzyja depresjom i pochmurnym nastrojom. Nie dajmy się! Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie się zdjęcia podobają i bałwanek z pianki uroczy:) jasne, że widzimy, choć jakbyś nie zapytała Olu to pewnie bym przegapiła:)))
    dobrego wieczorku

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurka, ale bałwan!!!:))) śliczny Twój tydzień, mimo, ze nie do końca radosny...wiesz, ja w ogóle to chmurna jestem... u mnie tych gorszych dni jest więcej niż lepszych... ale na szczęście te lepsze się zdarzają i jakoś wtedy rekompensują te złe. Nawet jesli humorek w dole, to nic, przejdzie, i znowu bedzie przez chwilę rózowo:))) A powiedz kochana, bo tak mnie to jakoś ciekawi, czy pozmieniałaś coś w swoim domowym biurze? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, trudno jest czasem w te gorsze dni... Ale trzeba być silnym. Ja wierzę, że moje największe marzenie się spełni i już będę się tylko cieszyć... Hehe...
      A co do biura, to na razie jest bez zmian, planuję mały stoliczek jeszcze i coś na te ściany, ale tu nie mam na razie weny.

      Usuń
  6. Może to trochę nienormalne ale ja widzę bałwanka i małego aniołka na chmurach :)
    Trochę wypadam z obiegu ale ostatnio "odwadniam" się i w ogóle nie mam sił! To chyba ta pora roku!!!
    Trzymaj się
    W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze. Pomyśl, że może ten Aniołek nad Tobą czuwa. W końcu się los odmieni (ja sobie tak zawsze tłumaczę). Uszy do góry!

      Usuń
    2. Wiem wiem, ale takie odwadnianie nam kobietom też dobrze robi. :)

      Usuń
  7. Jaki nudny tydzień? Z wielką ochotą obejrzałam Twój przegląd tygodnia.Super

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne wnętrza i dodatki, śledzę Twój blog od dawna i jestem zachwycona :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

POLUB na Facebooku

Subscribe