Mój blog zaczyna się robić wnętrzarsko-dzieciowy. Ale cóż poradzić, że muszę moje wnętrze dostosować do rosnącego malucha. Zośka z dnia na dzień jest coraz bardziej ruchliwa i chcę jej trochę to poruszanie ułatwić, kładąc przy kanapie dywan. Wiem, że nie ograniczy się do jego powierzchni, ale przynajmniej przy wstawaniu nie będą jej się ślizgać nóżki. Na panelach niestety dosyć trudno jej się pełza, nie mówiąc o podnoszeniu się właśnie. Przy okazji ocieplę trochę ten kącik.
I oczywiście mam problem, bo nie wiem na co się zdecydować. Podobają mi się wzory etniczne i takich dywanów nawet kilka znalazłam. Są nawet w szarościach, na które stawiam. Ale czy mi się to nie opatrzy? Poradźcie coś.
1 - Dywan Essenza Maisense 3807 110, 120 x 170, 184 zł, 2 - Dywan Essenza Maisense 3807 120, 120 x 170, 184 zł, 3 – Osta Dywan Shadow 0910 600, 120 x 170, 330 zł, 4 - Dywan Essenza Maisense 3816 111, 120 x 170, 184 zł
5 - ELEGANCE COSY, Komfort, 120 x 170, 299 zł, 6 – SNEKKERSTEN, IKEA, 160 x 230, 249 zł, 7 - Lalee Dywan Neo 333 Silver, 120 x 170, 173,40 zł, 8 - Dywan Essenza Maisense 3808 911, 120 x 170, 184 zł.
Druga opcja to dywan gładki. Też szary… Chyba jestem nudna troszkę, czyż nie? A może beżowy, jak na zdjęciu poniżej?
No nie wiem… A może macie jakiś inny pomysł?
Nie będzie o końcu świata, a o indiańskim wzornictwie.
Wzory dywanów, które chcę Wam dzisiaj pokazać, kojarzą mi się ze sztuką Indian południowoamerykańskich. Z peruwiańskim ponczo, azteckim namiotem... Może ktoś lepiej zorientowany w tamtejszej kulturze wyprowadzi mnie z błędu, ale póki co, niech tak zostanie.
Oglądając skandynawskie blogi, zorientowałam się, że mieszkańców Północy ciągnie do dalekich, egzotycznych krajów. Wszechobecny w ich wnętrzach, już od jakiegoś czasu, jest styl indyjski. Buddyjskie figurki, marokańskie lampiony i poduchy. To już znamy.
Od niedawna pojawiają się również, wspomniane wyżej, południowoamerykańskie akcenty.
Sami zobaczcie!
Sami zobaczcie!
Zdjęcia: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7.
Dziś z nadzieją na nowy katalog w wersji papierowej wybrałam się do IKEI. Niestety katalogów jeszcze nie ma. Ale ku mojej radości znalazłam dywan marzeń i to w bardzo przystępnej cenie. Na stronie są czerwone i granatowe, w sklepie był czarny (!) i zielony.

A co do zawartości nowego katalogu, na razie w wersji online. Najbardziej spodobała mi się kanapa z serii Kivik ze świetnymi przeszyciami. Z uwagi na planowany zakup wpadła mi w oko w najlepszym momencie. Podoba mi się kolor granatowy, ale z powodu psiej sierści stanie pewnie na jasnoszarej (też super).
Teraz tylko dylemat. Rozkładana...

... czy nierozkładana.

Różnica w cenie dość znacząca... Pomyślimy.
I do tego podnóżek.
A co do zawartości nowego katalogu, na razie w wersji online. Najbardziej spodobała mi się kanapa z serii Kivik ze świetnymi przeszyciami. Z uwagi na planowany zakup wpadła mi w oko w najlepszym momencie. Podoba mi się kolor granatowy, ale z powodu psiej sierści stanie pewnie na jasnoszarej (też super).
Teraz tylko dylemat. Rozkładana...
... czy nierozkładana.
Różnica w cenie dość znacząca... Pomyślimy.
I do tego podnóżek.