Vintage w Berlinie
13:14:00
Mieszkanie w kamienicy też mi się czasem marzy. Może nie w Łodzi, bo tu chyba trudno o dobre sąsiedztwo, ale w Berlinie, Londynie... Czemu nie... Kiedyś?
Na desire to inspire znalazłam świetne wnętrze. Wysokie pomieszczenia starego budownictwa, meble i sprzęty z lat 50tych, współczesne dodatki. Klimat odrobinę filmowy... ale czuć oddech Skandynawii. I ten dziecięcy samochodzik.
Co wy na to?
Na desire to inspire znalazłam świetne wnętrze. Wysokie pomieszczenia starego budownictwa, meble i sprzęty z lat 50tych, współczesne dodatki. Klimat odrobinę filmowy... ale czuć oddech Skandynawii. I ten dziecięcy samochodzik.
Co wy na to?
4 komentarze
doskonale Cię rozumiem, mieszkam w 200-letniej kamienicy i na sąsiedztwo nie narzekam, ale jak jadę do kuzynki w Niemczech i otwieram piękne secesyjne drzwi, widzę cudowną balustradę, witraże na każdym piętrze i wchodzę do 125 metrowego mieszkania z drewnianą oryginalną stolarką z epoki to ach....
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam tp mieszkanie dziś rano w RSSach i miałam dokładnie takie same odczucia.
OdpowiedzUsuńJa mieszkałam, w Łodzi na studiach, w super mieszkaniu w kamienicy, ehh ponad 100 m to tam na pewno było. Okolica była fajna pod względem sąsiedztwa, za to aktualnie byłaby wyeliminowana za brak parku w okolicy ( pies zobowiązuje :) Ale ta kuchnia ze stołem na środku, mnóstwem okien, składzikiem i wejściem dla służby śni mi się po nocach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mieszkanie. Podoba mi się wszystko: meble, kolorystka, klimat... I ta zielona sofa...super.
OdpowiedzUsuń