Te upały mnie wykończą. Staram się chłodzić z całych sił, ale już naprawdę nie wiem, gdzie najlepiej się chować. Marzy mi się basen, w którym spędzałabym całe dnie... A tymczasem uciekam na wieś...
Ja też nie przepadam za taaakimi upałami.Pojutrze ma być u mnie 37 stopni,w cieniu :( Jedyna rada to wyjechać nad wodę-jeziorko a najlepiej nad morze.Ja właśnie wróciłam ;) Pozdrawiam!
13 komentarze
musisz się położyć na wsi pod drzewem wypić drinka z lodem i się zrelaksować, miłego wypoczynku
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj, chyba drink nie przejdzie w tym stanie ;P
OdpowiedzUsuńjej, pamiętam te ostatnie miesiące... ciężko było..:))))
Trzymaj się, nie daj się :)))
xxx
Zawsze może być bezalkoholowy :) Dzięki!
UsuńOluś uciekaj od słonka, uciekaj...
OdpowiedzUsuńnajlepiej gdzieś na chłodnej trawce tak jak mówi Yvette byłoby idealnie:)
buziaki
Mam nadzieję, że się uda uciec od upału, chociaż na chwilkę.
UsuńZimna lemoniada z cytrynką, leżak, chłodna woda w miskę do moczenia nóg i pod drzewo zmykaj :) Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńDla mnie abstrakcyjnie to brzmi, gdy za oknem maks 16 stopni i deszcz. Lato zbliza sie ku koncowi u mnie. Niestety.
OdpowiedzUsuńGdzie? Już tam jadę...
Usuńa u nas zimno brr...:(
OdpowiedzUsuńOj... A u nas dziś kolejny ciężki dzień, a jutro ma byc jeszcze cieplej. Na termometrze ponad 35 stopni...
UsuńJa też nie przepadam za taaakimi upałami.Pojutrze ma być u mnie 37 stopni,w cieniu :( Jedyna rada to wyjechać nad wodę-jeziorko a najlepiej nad morze.Ja właśnie wróciłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
basen może być, taki malutki, już za rok napewno ci się przyda ;)
OdpowiedzUsuń