Coś niebieskiego

11:19:00

Jak zwykle jest biało, ale tym razem z dodatkiem niebieskiego. Nie ma go zbyt wiele, ale nadaje smaczku. Co Wy na to?










Zdjęcia: Stadshem.

You Might Also Like

14 komentarze

  1. Taką ilość koloru toleruję ;P))))

    A to mieszkanie ostatnio właśnie utwierdziło mnie w pomyśle na moje drzwi w przedpokoju, które koniecznie muszę odrapać!!:))))
    Pozdrawiam, miłego weekendu Olu:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebieski cudnie przełamuje biel :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nadaje :) ale ta biała deskowa podłoga jeszcze bardziej!! :) do zjedzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Granat to świetna alternatywa dla czerni :) Ostro z pazurem :):)

    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam niebieski.. piękne połączenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny klimat mają te wnętrza dzięki tej kropli niebieskiego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm , niebieski.. w zasadzie , czemu by nie ?! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Niebieski jest moim ukochanym kolorem od paru dni! Ciekawe czy i kiedy mi się przeje... Te dodatki są piękne :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie jakiś czas temu też naszła ochota na dodatki niebieskie-w odcieniu turkusowym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Absolutnie cudowe drzw i wogóle super.Z przyjemnością bębę Cię obserwowała.Zapraszam w wolnej chwili do mnie.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za niebieskim, ale w takich ilosciach jest nawet do przelkniecia;)))...
    Bardzo fajna jest ta niebieska sukienka!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo gustowne te niebiesko-granatowe plamy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Łóżko mi wpadło w oko :) ZDECYDOWANIE

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kolorek niebieski bardzo lubię, kojarzy się ze świeżością, przestrzenią, rześkim powiewem wiosennego wietrzyku... No i z wodą, a każdy zbiornik wodny - czy to morze czy jezioro czy wanna z pianą :D :D - przyciąga mnie jak magnes :P

    OdpowiedzUsuń

POLUB na Facebooku

Subscribe