Przyznaję, przespałam luty. Zawirowania zdrowotne wytrąciły mnie z równowagi do tego stopnia, że nie miałam ani siły ani ochoty na blogowanie. Na szczęście powoli wszystko wraca do normy. Mam nadzieję, że częstotliwość postów na blogu również.
Dzisiaj moja subiektywna lista pomysłów prezentowych. Stawiam na wytwory polskie i z polskich sklepów. W różnych cenach. Dla każdego coś miłego. Może ktoś z Was skorzysta z podpowiedzi.