Czekając na rozwiązanie, staram się zabić czas aranżując poszczególne kąty w mieszkaniu. Dziś wzięło mnie na ożywianie sypialni. 

Cały czas nie mam jeszcze szafek nocnych, więc zastąpiłam je metalowymi puszkami, powiesiłam kilka grafik na ścianie i ustawiłam, zerwany na wczorajszym spacerze, chmiel. Strasznie podoba mi się ta zieleń na tle ciemnoszarej ściany. Może nie jest to zbyt praktyczny element tuż przy łóżku, ale póki co niech cieszy oczy.

Przeglądając w ostatnich dniach Wasze blogi i obserwuję trend roślinny. Aż sama zatęskniłam za większą ilością zieleniny w domu. Niestety przez to, że mieszkamy na poddaszu i większość okien to okna dachowe, to dociera tu niewiele światła. Nie mam parapetów, na których mogłabym poustawiać rośliny. Może znacie jakieś gatunki z zielonymi liśćmi, którym wystarcza półcień i przeżyją mimo braku bezpośredniego światła? 

Lubię, gdy firmy odzieżowe prezentując swoje ubrania tworzą fajne lookbook'i. Tan szczególnie przypadł mi do gustu. Nowa linia hiszpańskiej ZARY - ZARA Mini.

Szary, musztardowy i złoty. Co Wy na to? Czy to nowe oblicze skandynawskiego wnętrza, czy po prostu sezonowa odsłona klasycznej bieli i czerni? Dla mnie to fajne ocieplenie. Kolory schyłku lata... 

Czy Wasze zwierzaki też zawsze chcą przebywać w Waszym towarzystwie? Bo mój Oro nie odstępuje mnie zwykle na krok, chodzi za mną po całym mieszkaniu. Dlatego też dostał nowe posłanie w naszym biurze. Teraz może spędzać z nami czas, gdy pracujemy. Chyba całkiem mu się ono podoba :)

Dawno, dawno temu na pchlim targu upolowałam drewniany domek-półkę. Do tej pory stał sobie gdzieś za szafą i czekał na lepsze czasy. 

Stwierdziłam, że można go wykorzystać jako dekorację do pokoju Małej. Trzeba go było tylko trochę "ulepszyć". 

Najpierw rozebrałam go na części pierwsze i pomalowałam na biało. Trochę się z tym namęczyłam, bo najpierw zaczęłam malować białą lakierobejcą, ale nie wychodziło to zbyt ładnie. Ostatecznie zdecydowałam się na farbę akrylową.  

Tylną ściankę udekorowałam różowymi serwetkami przy użyciu techniki decoupage'u. Nie jestem w tym mistrzynią, ale jak nie trzeba przyklejać misternych wzorów, to jako tako mi to idzie. 

Poskładany w całość domek wygląda całkiem uroczo, nie sądzicie? Jeszcze nie wiem czy będzie stał tam gdzie stoi, ale pewnie nie, bo miejsce na komodzie może się przydać w bardziej praktycznych celach... 

Jak Wam się podoba? Nie za słodki mi ten pokoik wychodzi?

Z roku na rok Ferm Living idzie w stronę bardziej retro. Jednym może się to podobać innym nie. Dla mnie jest to coś innego na rynku skandynawskim i jestem za. W tym roku najbardziej przypadła mi do gustu kolekcja dziecięca, ale to pewnie dlatego, że jestem teraz głęboko w tym temacie :)

Czy też odetchnęliście z ulgą, że w końcu odpuściły upały? Bo ja bardzo. Nareszcie można swobodnie oddychać i spać. Na poddaszu w taką pogodę temperatura skacze do 30 stopni i naprawdę jest trudno wytrzymać. Od wczoraj to co innego. Aż chce się żyć i robić coś kreatywnego, np. prasować dziecięce ubranka, hehe. 

A jak Wam mija weekend?

Od rana zrobiłam też kilka zdjęć naszej sypialni. Na razie jest dość surowo, bez dodatków i szafeczek nocnych. Jak to po remoncie. Jak Wam się podoba? Co byście dodali? 

Swoją drogą, ostatnio Pan G. i znajomi wypominają mi, że znam tylko trzy kolory: biały, czarny i szary. Ale czy to źle? Dobrze się czuję w takiej kolorystyce, ale może faktycznie jest nudno...

Kinkiety Ball - decorOlka

Lampa Dynamo XL - decorOlka

Narzuta i poduszka - Achica

Pościel - IKEA

Znajdziecie w nim moje autorskie zdjęcia i aranżacje produktów znajdujących się w sklepie. Jak pisałam wcześniej, świetnie się bawiłam przestawiając przedmioty, tworząc ciekawe kompozycje i fotografując. 

Mam nadzieję, że moja praca się opłaciła i katalog Wam się spodoba, a nowe aranżacje zachęcą do zakupów i penetrowania zakamarków sklepu. Zapraszam! 

Przy okazji zachęcam do zapoznania się z nowym katalogiem Madam Stoltz. Lada dzień będę składać zamówienie z jesienno-zimowej kolekcji. Czekam na Wasze sugestie, indywidualne zamówienia, propozycje.