Ufff... Najtrudniejsza część za nami. Jeszcze nie mamy frontów do szafek, więc nie pokażę Wam wszystkiego, ale masa roboty została już zrobiona. Pan G. się mocno napracował.
A więc kilka migawek. Niewiele na nich zobaczycie, ale przynajmniej będziecie mieć chociaż rozeznanie w kolorach...
6 komentarze
Zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na koniec prac i relację :D
Buźka !
a coś więcej?
OdpowiedzUsuńciekawość mnie niecierpliwi :)
pozdrawiam
Aga :D
:)) mało Olu:))))) więcej, więcej!!:))
OdpowiedzUsuńpodobają mi się kolorki ♥
OdpowiedzUsuńPotrzymam Was trochę w niepewności, bo bez frontów nie ma efektu :P
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekac sie co z tego wyjdzie, zapowiada sie bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuń