O dziwo, bez większych błagań udało mi się przekonać Pana G. do zawieszenia lampy. A więc się chwalę - "goła" lampa z kawałkiem naszego "salonu".
Dziś u nas lekkie zawirowania, bo dotarła wreszcie nowa kanapa, więc wzięliśmy się za porządki. W końcu zdecydowaliśmy się pozbyć stołków barowych, które kupiliśmy przed wprowadzką, a które absolutnie się u nas nie sprawdziły. Mieliśmy jadać śniadanka przy blacie kuchennym, co nigdy nie nastąpiło. Tak więc może ktoś z Was będzie chciał je ode mnie odkupić.
Są to 2 białe stołki Sebastian z IKEI o wysokości 74 cm. Stołki są w bardzo dobrym stanie (głównie ze względu na brak używania). Nowe kosztowały 229,99 zł/szt, ja bym chciała po 100 zł/szt. Wrzucam kilka fotek. W razie pytań piszcie.
Są to 2 białe stołki Sebastian z IKEI o wysokości 74 cm. Stołki są w bardzo dobrym stanie (głównie ze względu na brak używania). Nowe kosztowały 229,99 zł/szt, ja bym chciała po 100 zł/szt. Wrzucam kilka fotek. W razie pytań piszcie.
Już są! Dostawa przyszła jak zwykle z małymi przebojami, jak zwykle nie obyło się bez problemów, ale już są!
Zapraszam do obejrzenia i kupowania oczywiście. Mam nadzieję, że wybierzecie coś dla siebie.
Piękne poranne słońce zaszło już za chmury, z których ma spaść deszcz. Szkoda. Zapowiadała się "spacerowa" sobota. Ale zdążyłam jeszcze zrobić kilka zdjęć, żeby pochwalić się moim "dziełem". I przy okazji dziękuję Mamie za pomoc.
Poduszka w czarno-białe trójkąty, na razie jeszcze na starej "kanapie", którą wkrótce zastąpi nowa. A Oro jako dopełnienie kadru.
I jeszcze moje sobotnie śniadanko. Fajnie się zakomponowało na żółtej podkładce.
Miłego weekendu życzę.
Poduszka w czarno-białe trójkąty, na razie jeszcze na starej "kanapie", którą wkrótce zastąpi nowa. A Oro jako dopełnienie kadru.
I jeszcze moje sobotnie śniadanko. Fajnie się zakomponowało na żółtej podkładce.
Miłego weekendu życzę.
Zanim pochwalę się ostatecznym efektem prac, chcę Wam pokazać co znalazłam. Trafiłam na kilka interesujących książek na temat "drukowania" tkanin (printed patterns).
Po pierwsze: Printed Pattern: Printing by Hand from Potato Prints to Silkscreen
Po drugie: Printing by Hand: A Modern Guide to Printing with Handmade Stamps, Stencils, and Silk Screens
I po trzecie: Lotta Prints: How to Print with Anything, from Potatoes to Linoleum
Pani Lotta Jansdotter pokazuje jak drukować tkaniny, ale wydała też kilka innych ciekawych książek na temat własnoręcznego dekorowania domu. Poniżej kilka zdjęć z pracowni autorki.
Po pierwsze: Printed Pattern: Printing by Hand from Potato Prints to Silkscreen
Po drugie: Printing by Hand: A Modern Guide to Printing with Handmade Stamps, Stencils, and Silk Screens
I po trzecie: Lotta Prints: How to Print with Anything, from Potatoes to Linoleum
Pani Lotta Jansdotter pokazuje jak drukować tkaniny, ale wydała też kilka innych ciekawych książek na temat własnoręcznego dekorowania domu. Poniżej kilka zdjęć z pracowni autorki.