Chciałabym wszystkim, którzy tu zaglądają życzyć wspaniałej zabawy sylwestrowej, a także spełnienia marzeń w Nowym Roku, żeby był jeszcze lepszy niż obecny.

I życzę Wam jeszcze, żebyście w tym Nowym Roku nadal znajdowali u mnie dużo inspiracji :)

Mało czasu na świętowanie w tym roku. Ale może to i dobrze, człowiek się przynajmniej nie naje nadmiernie.
Zaniedbałam Was wcześniej, więc dziś, na ten ostatni dzień Świąt, życzę Wam radości i spokoju.

Strasznie mi się spodobała papierowa gwiazda pokazana na sesji w domu Ewy Solarz, jednej z autorek portalu DomPlusDom, w grudniowym Twoim Stylu.


Zdjęcie - DomPlusDom

Dzisiaj się pochwalę lampkami (na szczęście zdążyły przyjść przed Świętami). Ozdobiłam nimi lustro w przedpokoju.
Szmaciane serduszko produkcji mojej zdolnej Mamy.

Upiekliście już w tym roku pierniczki? Bo ja tak. Jak przyozdobię, to się pochwalę. Na razie kruszeją. A tymczasem mała inspiracja.

Pan G. pełnił rolę sierotki i wylosował



Coś jest w stwierdzeniu: Ostatni będą pierwszymi :)
Gratuluję i proszę o dane do wysyłki na mojego maila - aleksandragajdzicka@gmail.com.

Dla wielbicieli klasycznego designu. Za darmo do pobrania i wydrukowania. Może być fajnym prezentem pod choinkę.



Żródło: Blue Ant Studio.

I przypominam wszystkim o Candy (post poniżej).

Z okazji zbliżających się Świąt postanowiłam zrobić candy.
Nie będą to przedmioty wykonane przeze mnie - niestety nie ten talent co u niektórych z Was. Zwycięzca otrzyma trzy przedmioty ze sklepu - dwa świeczniki i tabliczka z napisem EXIT, a do tego metalowa tabliczka, którą kupiłam jakiś czas temu i nie do końca wiem jak ją wykorzystać. Mam nadzieję, że osoba, którą wylosuję świetnie te rzeczy wykorzysta.

Zasady jak wszędzie - komentarz pod postem plus informacja o candy na blogu (dla Tych, którzy go mają, pozostałych też oczywiście zapraszam do wzięcia udziału).

Candy będzie ekspresowe - zakończenie w niedzielę 19.12.2010 o godzinie 16tej. Wyniki tego samego dnia wieczorem, a przedmioty postaram się wysłać w poniedziałek, żeby doszły jeszcze przed Wigilią.

Zapraszam do zabawy!

Święta coraz bliżej. Na zewnątrz coraz śnieżniej. Czujecie już tą atmosferę?



Więcej zdjęć tu.

Dziś kompozycje stylistki Evy Lindh.

W tym roku Święta będą czerwono-białe.

W poszukiwaniu prezentów znalazłam świetne kubki ręcznie malowane. Artystka - Magdalena Barcik. Można kupić w Pakamerze.

Kubki z portretami...











... Muminki...





... i na koniec jelonek.

Ostatnio zachorowałam na taką oto białą witrynkę. Pomysł z szafą powoli upada (przynajmniej na razie) ze względu na fakt potrzeby wniesienia jej na górę, czego nie ma się kto podjąć, więc wymyśliłam witrynkę. Przeglądałam stronę IKEI i nie odnajduję tam niestety takiego mebla, ale może źle szukam? Orientujecie się, czy można gdzieś w naszym pięknym kraju nabyć coś takiego? Najlepiej jeszcze w przystępnej cenie.







Zdjęcia: Retro Villa, HEM i zakamarki mojego twardego dysku.

Kolejne mieszkanko wyśledzone w sieci. Żywe, polskie, jedyne w swoim rodzaju.
Poddasze ma 100 m2 i mieści się w małej kamienicy w Warszawie. Poprosiłam jego właścicielkę - Maję o kilka słów komentarza.





"Stopniowo niedużym nakładem finansowym zmieniamy je aby było takie jak chcemy. Przed nami jeszcze w jeden ale duży remont - chcemy zmienić wszędzie podłogi - obecne panele i wykładzina to pozostałość po poprzednikach. Chcemy wszędzie położyć deski dębowe i je pobielić, totalnie przerobić łazienkę i dobudować antresolę około 12m 2 do spania. Wtedy będzie już zupełnie tak jak chcę :-)"





Właścicielka lubi styl skandynawski, który ożywia kolorowymi dodatkami i meblami. W mieszkaniu odnajdujemy też elementy etniczne i industrialne. Niby mieszanka wybuchowa, a wszystko doskonale do siebie pasuje.







"Przy większym remoncie kiedy zmienimy w końcu podłogi w przedpokoju i w części dużego pokoju i sypialni chcę odkryć cegły i pomalować je na biało w sypialni na szaro lub niebiesko. W łazience natomiast chciałabym docelowo mieć betonową podłogę i kafle na ścianie subway tiles."- pisze Maja. Jej motto to: "Nie lubię zadęcia we wnętrzach - ma być fajnie, wygodnie i na luzie."



Wszystkie zdjęcia otrzymałam od właścicielki mieszkania.

Miałam być twarda i nie pokazywać nic świątecznego, przynajmniej do Mikołajek, ale chyba nie dam rady.
Zajrzyjmy na bloga Ramme Alvor.







A podobną wstążeczkę w czerwono-białą krateczkę kupiłam wczoraj w Rossmannie - jest cudna.